Dzień dobry.
Właśnie skończyły się wakacje. W szkole nastąpiło wiele zmian. Jedną z nich jest pojawienie się nowych nauczycieli, dyrektorem został pan Kriestoobriadnikow, historii uczy pan Kostriulew, a łaciny pan Pietrow oraz inspektor Zabielski, wykładowca języka rosyjskiego. Nie są to jedyne zmiany. Nowa kadra bardzo często rewizuje nas, nawet na stancjach, sprawdzając czy nie posiadamy polskiej literatury. Taki występek jest surowo karany. Zmienił się również sposób kar stosowanych, gdy ktoś obraża nauczyciela Polaka albo pali papierosy.
Miałem zaszczyt ostatnio obejrzeć amatorski teatr rosyjski. Prawdopodobnie nie poszedłbym tam, gdyby nie zachęta mojego przyjaciela. Mówiąc szczerze nie byłem zachwycony tym przedstawieniem, wręcz przytłoczony. Prawdę mówiąc, nie mam pojęcia co mnie tak przygnębiło. Chyba to, że język, który do tej pory traktowałem jako przedmiot szkolny, musiałem słuchać poza nią i traktować jako formę rozrywki. Miałem ochotę już wyjść, ale ten pomysł szybko wyleciał mi z głowy, gdy zauważyłem z jaką dumą i zadowoleniem obserwuje nas dyrektor z inspektorem. Po pierwszym akcie przyszedł do nas pan Majewski i zaprowadził do loży dla najważniejszych władz. Widać było, że są zadowoleni z naszej obecności. Pod koniec drugiego aktu ponownie przyszedł pan Majewski i obdarował nas słodyczami, które podarowali nam goście z najważniejszej loży. Poczułem się doceniony. Następnego dnia w szkole nauczyciele ewidentnie byli zadowoleni z mojej postawy.
Bardzo polubiłem się z inspektorem, okazał się przyjaznym człowiekiem. Prawdę powiedziawszy odpowiada mi ta sytuacja, ponieważ nie mam większych problemów w szkole i sporów z nauczycielami.
To by było na tyle. Do usłyszenia wkrótce. Cześć wam! 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz